czwartek, 1 maja 2014

Kwietniowy Deauty Box



Kolejny miesiąc i kolejne pudełeczko Deauty. Oprócz jednej rzeczy, która zaskoczyła mnie strasznie, wszystko mi odpowiada. Swoją drogą, myślę, że każdy z tych produktów świetnie będzie mi służył na krótkich wyjazdach i nie tylko, których w niedługim czasie szykuje się troszkę. Nie biorąc pod uwagę napoju Power Slim (udajmy, że tego tu nie było), zespół tworzący pudełko na ten miesiąc opisując go jako idealny zestaw na długi weekend, spisał się należycie. W krótkim skrócie, prezentuje się ono następująco:

Vichy Normaderm Deep cleansing purifying gel - pojemność 100ml, cena opakowania pełnowymiarowego 200ml to 13,35€, w Polsce z powodzeniem na promocji kupuje go w cenie 25zł max, więc z ceną troszkę przesadzili, ale tak to tutaj wygląda. Żel bardzo dobrze mi znany, od kilku lat używam go ja, jak i mój mąż, więc oznacza to tylko że jest naprawdę dobry. Więcej pisałam o nim w którymś z moich "denek", więc zainteresowanych odsyłam tam. Bardzo odpowiada mi pojemność 100ml, ponieważ tylko taką pojemność produktu płynnego można zabrać do bagażu podręcznego, a zawsze posiłkowałam się buteleczkami podróżniczymi, po prostu za dużo zabawy, a tak będę go trzymać na wyjazdy.
Garnier Ambre Solaire, 1 Week Summer Look, Natural Bronzer - pełnowymiarowe opakowanie, cena 9,99€. Uwielbiam mój Dove summer glow, któremu jestem wierna od lat, ale oczywiście nie omieszkam wypróbować tego specyfiku, tym bardziej, że jest on przeznaczony tylko do twarzy. Jedynie mam nadzieje, że nie będę pomarańczowa, Dove w przeciwieństwie do innych balsamów brązujących nadaje mojej skórze lekki złocisty odcień, dosyć naturalnie wyglądający, a tutaj mamy czysty samoopalacz, więc może wypróbuję go w momencie, kiedy będę wiedziała, że na drugi dzień nigdzie się nie wybieram :) na wszelki wypadek.
Eucerin Under The Shower Body Lotion - poj. 50ml, przy pełnowymiarowym 400ml - 17€. Balsam pod prysznic działający na tej samej zasadzie jak ten z Nivea. Posiada w swoim składzie 5% dekspantenolu, który ma działanie ochronne i nawilżające, odpowiednie dla skóry wrażliwej i suchej. Sceptycznie podchodzę o tego typu wynalazków, ponieważ nie wierzę, że taki produkt jest w stanie zaspokoić potrzeby skóry problematycznej/atopowej, ale jak najbardziej myślę, że pozytywnie sprawdzi się w lecie, kiedy prysznic bierzemy kilka razy w ciągu dnia i balsamowanie ciała za każdym razem jest dosyć męczące, a z drugiej strony aż tak niekonieczne, ponieważ tak mocnego nawilżenia nie potrzebuje, kiedy wiem, że po wieczornej kąpieli i tak użyję docelowego balsamu, spełniającego moje potrzeby - tak więc na plus, nie mogę się doczekać testowania.
Redken All Soft Shampoo - poj. 50ml, gdzie pełnowymiarowy to 300ml, za cenę 20,50€. Szampon wygładzający do włosów suchych i łamliwych. Szampon dosyć drogi, w przeciwieństwie do odżywek, czy masek nigdy nie inwestowałam w szampony, uważam, że szampon powinien odpowiednio delikatnie oczyszczać włosy, nie obciążać ich, więc będę miała okazję wypróbować coś z gamy bardziej profesjonalnej. Idealna pojemność na wypady kilkudniowe.
Redken All Soft Conditioner - poj. 30ml - pełnowymiarowy produkt to 250ml za cenę 22,50€. Odżywka do włosów suchych i łamliwych - dopełnienie szamponu. Jeden zarzut - czemu tak mało :) przy imponującym składzie, który muszę powiedzieć, że zapowiada się obiecująco. W większości zawiera w sobie olej z awokado, oliwę z oliwek, ekstrakt z inicznika złotego oraz aminokwasy pochodzące z jedwabiu - samo dobro. Pojemność jak w przypadku szamponu - idealna na kilkudniowy wyjazd, tak samo jak w przypadku reszty - na pewno się przyda.

Tak jak widać hasło przewodnie na ten miesiąc idealnie odzwierciedla zamieszczone w pudełku produkty. Już ciekawa jestem kolejnego :)



Pozdrawiam
Kasia