Mieszkając jeszcze w Polsce uwielbiałam weekendowe wypady za miasto, w miejsca ciekawe, gdzie mogłam odpocząć, aktywnie spędzić czas z bliskimi, oderwać się od zgiełku miasta i pędzącej codzienności - fakt takich weekendów nie było wiele, ponieważ praca i studia nie zawsze mi na to pozwalały, ale kiedy wypadał mi jakiś wolny dzień zawsze eksploatowałam go co do cna. Od kiedy mieszkam w Belgii, a studia mam już dawno za sobą, korzystam w najlepsze z dobrodziejstwa jakim jest mieszkanie tutaj, blisko miast/państw, które warto zwiedzić. Nadszedł długi weekend, więc postanowiliśmy spędzić go w Paryżu. Była to moja kolejna wizyta, z tym że dłuższa. Miałam okazję zobaczyć więcej, troszkę wolniej bez pośpiechu, z pełnym luzem, napawając się niesamowitą architekturą oraz klimatem Paryża, którego jednak nie doświadczymy nigdzie indziej. Zaledwie 3h jazdy i byliśmy już w Paryżu - czy można chcieć więcej? :)
A oto krótka relacja fotograficzna z całego pobytu, w tym roku oprócz miejsc, w których już byłam udało mi się zwiedzić Wersal, pospacerować w parku Luksemburskim, zobaczyć Panteon, wdrapać się na wzgórze Montmartre i piękną bazylikę Sacré-Coeur , namacalnie poczuć artystyczną duszę Paryża przechadzając się Place du Tertre, przejść "ciekawą" ulicą w stronę Moulin Rouge, wypić kawkę na placu Pigalle. W pierwszy dzień przeszliśmy pieszo ponad 20km, więc zapraszam na wycieczkę naszymi śladami:
Wieża Eiffla - ponownie must see :)
Szkoła wojskowa przy Pl. Joffre.
Park Luksemburski
Mam bzika na punkcie fotografowania kwiatów ;)
Osoba tworząca ten statek, wykorzystała śmieci znalezione w rzekach, kanałach - imponujące wrażenie.
W Paryżu nadchodzi już jesień, widać to po liściach, które nabiegają złotych odcieni.
Panteon
Katedra Notre-Dame
Tym razem udało nam się zobaczyć ją również od środka.
Przerwa na uzupełnienie cukru we krwi :) Zajrzyjcie jak będziecie w pobliżu Katedry - pyszne babeczki - Bertie's CupCakery
Luwr
Bazylika Sacré-Coeur
Paryż ze wzgórza Montmartre
Ostatni punkt dwudniowej wycieczki - Wersal
Niestety, w ten dzień ogrody były wcześniej zamykane, więc nie udało nam się ich do końca zobaczyć - następnym razem :)
A jak wy spędzaliście długi weekend? Mam nadzieje, że równie przyjemnie.
Buziaki i do następnego!
Kasia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz